​Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji oczyścili funkcjonariusza z Pińczowa w Świętokrzyskiem z pomówień o korupcję. Śledczy zatrzymali też mężczyznę, który przesyłał anonimy szkalujące policjanta. Teraz to on odpowie za pomówienie - ustalił reporter RMF FM Roman Osica.

Dwa lata temu do Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie zaczęły wpływać anonimy dotyczące policjanta z tamtejszej drogówki. W sumie w tym czasie pojawiło się aż 13 tego typu doniesień. Sprawą zajęła się specjalna jednostka w komendzie głównej powołana do tropienia nieuczciwych policjantów.

Po kilku miesiącach okazało się, że anonimy nie są prawdziwe i ktoś pomawia policjanta. Biuro Spraw Wewnętrznych postanowiło znaleźć ich autora. Wytypowano go przy przy pomocy grafologów.

Okazało się, że mężczyzna wysyłał pisma w odwecie za mandat wypisany przez pomówionego policjanta. Teraz to autor anonimów będzie miał kłopoty z prawem. Usłyszał zarzut wielokrotnego pomówienia funkcjonariusza.

(MRod)