Zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo może zostać postawiony pijanej matce z Częstochowy. Kobieta była upojona alkoholem, że nawet nie zauważyła wyjścia swojego dziecka z mieszkania. Badanie alkomatem wykazało u kobiety prawie 4 promile alkoholu.
3-letnia dziewczynka trafiła pod opiekę babci. Dziecko ubrane tylko w koszulkę z krótkim rękawem błąkało się po ulicy. Dziewczynką zainteresowali się przechodnie. Dziecko okryli kocem i wezwali policjantów. Ci szybko odnaleźli matkę dziecka.
Okazało się, że kobieta wybrała się do swojej znajomej, z którą piła alkohol. W pewnym momencie dziecko wyszło z mieszkania, a pijana matka nawet tego nie zauważyła.
Jak kobieta wytrzeźwieje, to zajmie się nią prokurator.
(az)