W Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczęto odgruzowywanie garaży, na które w nocy z wtorku na środę osunęła się ziemia ze skarpy. Prace będą prowadzone 24 godziny na dobę, do momentu całkowitego uprzątnięcia terenu.
Usuwanie ziemi zalegającej na garażach postępuje z najwyższą ostrożnością pod nadzorem straży pożarnej.
W bezpośrednim sąsiedztwie osuwiska ma powstać punkt depozytowy dla osób, które straciły mienie w wyniku katastrofy. Jego prace będą odbywały się przy udziale policji - wyjaśnił zastępca kierownika miejskiego sztabu kryzysowego Tomasz Góra.
W dalszym ciągu nieznane są przyczyny osunięcia skarpy. Eksperci z Państwowego Instytutu Geologicznego w Krakowie potwierdzili, że doszło do podmycia gruntu przez wodę. Nadal nie wiemy jednak skąd ona pochodziła, wymaga to dodatkowych ekspertyz - przyznał Góra.
Wiadomo, że w miejscu osunięcia się ziemi pod jezdnią znajdował się niezaznaczony na współczesnych planach przepust. Dotarliśmy do map z 1931 roku, gdzie ten przepust został zaznaczony, jeszcze przed rozbudową tej części miasta, więc na razie trudno powiedzieć, czy miał on bezpośredni wpływ na osunięcie się ziemi - powiedział Góra.
W nocy z wtorku na środę przy ulicy Polnej w Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do osunięcia się skarpy. Powstało głębokie na piętnaście i szerokie na 70 metrów osuwisko. Znaczne ilości ziemi zasypały znajdujące się poniżej skarpy garaże. Około 10 z nich jest całkowicie zasypanych. Z powodu katastrofy co najmniej do przerwy świątecznej odwołano zajęcia w Publicznym Gimnazjum nr 2 oraz w II Liceum Ogólnokształcącym im Joachima Chreptowicza.