Oberwanie chmury nad Bytomiem. Strażacy pomagają wypompowywać tam wodę z zalanych miejsc. Burze i gwałtowne opady w całym kraju mogą występować dziś do późnych godzin nocnych.
W Bytomiu oda zalała piwnice, garaże, część niektórych ulic, a także mieszkania na parterze. Deszcz padał przez kilkanaście minut, ale opady były tak intensywne, ze studzienki kanalizacyjne nie były w stanie przyjmować takiej ilości wody.
Do godz. 13 bytomscy strażacy mieli kilkanaście zgłoszeń dotyczących zalań - głownie w centrum miasta. W części z tych miejsc woda powoli, ale systematycznie zaczęła już opadać.
Jak wynika z informacji Urzędu Miasta, najtrudniejsza sytuacja jest w okolicy ważnego dla ruchu w mieście skrzyżowania ulic Wrocławskiej i Kolejowej, na odcinku ulicy Piłsudskiego między ulicami Chrobrego a Piekarską, na ulicy Katowickiej w rejonie przystanku Bytom Głęboka, a także poza centrum - w okolicach supermarketów przy ulicach Frenzla i Zabrzańskiej.