"Z przykrością obserwujemy wzmożenie ataków personalnych na pracowników i przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli" - podkreśliła NIK w oświadczeniu. "Najwyższa Izba Kontroli nie podda się presji i będzie kontynuować swoją misję w duchu niezależności" - zapowiedziała.
W opublikowanym oświadczeniu NIK napisała, że jednym z efektów publikacji informacji o wynikach kontroli dotyczącej organizacji wyborów korespondencyjnych na prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja ub. roku, "jest obserwowana wzmożona aktywność mająca na celu zdyskredytowanie" osób zaangażowanych w przygotowanie i prezentację tych wyników.