Milion złotych na pomoc dla poszkodowanych w pożarze w Kamieniu Pomorskim uruchomiło Ministerstwo Finansów na wniosek wojewody zachodniopomorskiego. W tragedii zginęło 21 osób, w tym 6 dzieci. 21 kolejnych osób zostało rannych. Budynek hotelu socjalnego doszczętnie spłonął.
Pomoc dla rodzin poszkodowanych w pożarze w Kamieniu Pomorskim jest sprawą podstawową - mówi premier Donald Tusk po dzisiejszej naradzie ze swoim gabinetem.
Na pomoc dla pogorzelców resort finansów przeznaczył środki z Rezerwy Solidarności Społecznej, która została utworzona pod koniec zeszłego roku w ramach rządowego planu antykryzysowego. 165 tysięcy złotych przekazał wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz ze swojego budżetu na konto gminy Kamień Pomorski. Pieniądze przeznaczone są doraźną pomoc dla poszkodowanych w pożarze. Dystrybucją środków dla 33 rodzin zajmie się gmina.
Jak zapowiedział burmistrz Bronisław Karpiński, prawdopodobnie pierwsze zapomogi zostaną wypłacone jeszcze dzisiaj. Zapewnił, że wszyscy pogorzelcy mają dach nad głową i wyżywienie. Udzielana jest też pomoc psychologiczna.
Dziś przez kilkadziesiąt minut pogorzelisko oglądali biegli z Komendy Głównej Straży Pożarnej. Sprawdzali to, czy w budynku były hydranty i czujki przeciwpożarowe. W drodze na miejsce tragedii są specjaliści z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego. Policjanci wiozą kamerę sferyczną – urządzenie, które pozwala na wirtualne wejście do środka budynku i odtworzenie przebiegu pożaru. Tego typu kamery bardzo pomogły w śledztwie nad przyczynami katastrofy budynku Międzynarodowych Targów Katowickich. Posłuchaj relacji reporterów RMF FM Pawła Żuchowskiego i Piotra Świątkowskiego: