Pięć osób, w tym dwoje dzieci, zostało rannych w karambolu na drodze krajowe nr 22 w powiecie sulęcińskim w Lubuskiem. Zderzyły się tam trzy ciężarówki i dwa samochody osobowe.
Do wypadku doszło we wtorek około godz. 11 na wysokości przysiółka Brzozówka. Zderzyły się dwa samochody osobowe i trzy ciężarówki. Wszystkie poszkodowane osoby podróżowały autami osobowymi. Kierowcom ciężarówek nic się nie stało.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że prawdopodobnie kierowca osobowego forda minął skrzyżowanie z lokalną drogą w kierunku Sulęcina i zaczął zawracać na środku drogi.
Za fordem jechały trzy tiry. Kierowca pierwszego wyhamował, ale najechała na niego następna ciężarówka. Kierowca trzeciej zdążył zatrzymać się. Chwilę później stojące ciężarówki zaczął wyprzedzać kierowca osobowej skody, który zderzył się z zawracającym fordem.
Jak przekazała Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie, ford zapalił się. Autem jechały trzy osoby, dwoje dorosłych i 10-letni chłopiec. Chłopca z poparzeniami zabrał do szpitala śmigłowiec LPR, a dorosłych karetki pogotowia. Wszyscy byli przytomni.
Skodą podróżowały cztery osoby, w tym 9-miesięczna dziewczynka. Ona i jej dziadek kierujący samochodem zostali zabrani do szpitala. Również byli przytomni. Pozostałych pasażerów skody medycy opatrzyli na miejscu.