Wokół spisu powszechnego, który ma odbyć się w 2021 roku pojawiły się kontrowersje. Do Rzecznika Praw Obywatelskich została złożona skarga w związku z pojawieniem się w spisie pytania o religię. Jednak – jak w odpowiedzi zapewnia prezes Głównego Urzędu Statystycznego – „pytanie o religię w spisie powszechnym w 2021 roku ma charakter dobrowolny i nie narusza zasady wolności sumienia i wyznania”.
Pragnę z całą mocą zapewnić, że zarówno treść, jak i sposób zadawania pytania o przynależność do wyznania religijnego w przyszłym spisie, nadają pytaniu charakter dobrowolny i nie naruszą zasady wolności sumienia i wyznania mieszkańców Polski - napisał prezes GUS w odpowiedzi na pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Jak przekonuje GUS, każdy będzie mógł wyrazić przynależność do dowolnego kościoła lub związku wyznaniowego lub też zadeklarować bezwyznaniowość; będzie mógł też odmówić odpowiedzi na to pytanie.
RPO zadał pytanie na wniosek obywatela, który uznał, że pytanie o religię byłoby nieuprawnioną ingerencją w jego wolność sumienia i wyznania.
Rzecznik przypomniał, że zgodnie z Konstytucją nikt z obywateli nie może być zmuszony przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania. Jedyny wyjątek stanowi przypadek, gdy takie ujawnienie jest konieczne dla zachowania bezpieczeństwa w demokratycznym państwie, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.
Jak argumentował RPO, zbieranie informacji statystycznych trudno powiązać z którąś wymienionych wartości. Dlatego też - w opinii RPO - w spisie w 2021 r. należałoby utrzymać zasadę przewidującą dobrowolność udzielania informacji na temat wyznania respondenta.
Jak zapewnił prezes GUS, możliwość odmowy na pytanie o wyznanie jest wyraźnie zasygnalizowana. Zarówno w kształcie elektronicznego formularza, treści instrukcji do spisu, jak i materiałach szkoleniowych oraz przebiegu samego szkolenia rachmistrzów i ankieterów spisowych
Ostatni raz Główny Urząd Statystyczny sporządził spis powszechny w 2011 roku. Został przeprowadzony między 1 kwietnia a 30 czerwca.
Z niego wynika z niego, że jesteśmy coraz starszym narodem, a Polek jest więcej niż Polaków
Ze spisu wynika, że Polaków jest 38 milionów 300 tysięcy. Po raz pierwszy jednak wtedy zbadano, ilu naszych rodaków faktycznie mieszka w kraju - 37 milionów 200 tysięcy. Po raz pierwszy również pokazano skalę emigracji. Okazało się, że poza krajem mieszka aż 1 milion 100 tysięcy Polaków.
Wyniki poprzedniego spisu powszechnego przeczytaj tutaj>>>