Komendant powiatowy policji z Białobrzegów na Mazowszu odchodzi ze służby. To właśnie on otrzymał maile z groźbami śmierci od osoby podszywającej się pod córkę byłego szefa CBA Pawła Wojtunika. Oficjalnie oficer podjął niespodziewaną decyzję o przejściu na emeryturę.
Komendant powiatowy policji oraz starosta z Białobrzegów na Mazowszu otrzymali w zeszłym tygodniu maile z groźbami pozbawienia życia. Maile te zostały wysłane przez osobę, która podszywała się pod córkę byłego szefa CBA Pawła Wojtunika. Nie zdecydowali się na złożenie wniosków o ściganie.
Reporter RMF FM Krzysztof Zasada usłyszał od rzeczniczki mazowieckiej policji, że komendant przechodzi na emeryturę. Decyzję tę miał podjąć zaledwie przedwczoraj.
Nie wiadomo, czym się kierował rezygnując ze służby. Rozmówcy Krzysztofa Zasady podkreślają jednak, że niezrozumiałe było niezłożenie wniosku o ściganie osoby, która wysyłała groźby.
Niezrozumiałe było też oświadczenie, że nie poczuł się zagrożony.
Rzeczniczka mazowieckiej policji przekonuje, że decyzja komendanta o przejściu na emeryturę, nie ma związku z atakami na Wojtuników.
"Właśnie dowiedziałem się, że ktoś podszywa się pod moją nieletnią córkę i rozsyła mailem wulgarne groźby karalne do różnych urzędników! Wykorzystywanie dzieci do tak niecnych prowokacji to moralne dno..." - napisał w niedzielę na Twitterze Paweł Wojtunik.