Obniżenie z obecnych 27 do 19 proc. stawki podatku CIT dla przedsiębiorców przy jednoczesnej likwidacji wszystkich ulg i zwolnień. To najnowsza propozycja wicepremiera Grzegorza Kołodki. Ministerstwo Finansów chce też, by podatek CIT płacili wszyscy prowadzący działalność gospodarczą.
Pomysł 19-procentowej stawki CIT to autorski pomysł Jerzego Hausnera. Wydaje się więc, że proponując obniżenie podatku płaconego przez przedsiębiorców, wicepremier ustąpił ministrowi gospodarki i pracy. Wcześniej bowiem Kołodko nie był taki szczodry, opowiadał się za stawką 24-procentową.
19-procentowy podatek CIT ma objąć wszystkich prowadzących działalność gospodarczą, także osoby fizyczne. Z tego tytułu przy rosnącej efektywności i poprawie rentowności, opłacalności produkcji, będą mieli więcej środków na inwestycje - tłumaczył minister Kołodko.
Przedsiębiorcy wprawdzie chwalą nowy pomysł wicepremiera, ale podkreślają, że za nim powinny iść kolejne. Bo - jak wyjaśnia Andrzej Wilk z Konfederacji Pracodawców Prywatnych - to nie jest jedyny czynnik, który może spowodować wzrost gospodarczy. Jest szereg innych podatków, opłat lokalnych, opłat urzędowych, które powodują, że działalność gospodarcza jest bardzo mało rentowna.
Dodajmy jeszcze, że dziś ponad milion osób prowadzących małe firmy płaci podatek dochodowy PIT, czyli według stawek: 19-, 30- i 40-procentowych. Tych minister Kołodko nie zamierza zmieniać, ale szykuje inną niespodziankę: przy tych samych stawkach proponuje likwidację wszelkich ulg.
Rząd o losie całego programu Kołodki zadecyduje na początku maja. Dziś minister finansów buńczucznie podkreślał, że jego program naprawy finansów publicznych - to być albo nie być dla rządu. Chcę, aby program był przyjęty jak najszybciej i musi on być przyjęty przez rząd.
Foto: Archiwum RMF
06:40