Już 72 wypowiedzenia złożono w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu. Jak informuje Przemysław Błaszczyk z RMF MAXXX, w piątek umowy wypowiedziało blisko 30 lekarzy specjalistów z oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Według informacji reportera RMF FM, Marka Wiosło - najprawdopodobniej w czwartek zostanie wyłoniony nowy dyrektor placówki.
Wypowiedzenia, które zostały złożone przed weekendem, to potężny cios dla placówki - komentują władze szpitala dziecięcego. Z jakich oddziałów chce odejść najwięcej lekarzy?
To są oddziały: nefrologii, pediatrii, reumatologii i chorób środowiskowych, pulmonologii, alergologii oraz dermatologii, a także oddział endokrynologii dzieci i młodzieży oraz Klinika Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia. To są oddziały, gdzie najwięcej lekarzy złożyło wypowiedzenia - Wyjaśnia Katarzyna Pokorna-Hryniszyn rzecznik szpitala.
Jeżeli wypowiedzenia nie zostaną wycofane problem z leczeniem pacjentów może pojawić się już na przełomie grudnia i stycznia. Części oddziałów grozi zamknięcie. Część rezydentów wypowiedziała także klauzulę opt-out - co oznacza ograniczenia w pracy szpitalnego oddziału ratunkowego już w listopadzie.
Na jutro zaplanowano przesłuchania kandydatów na nowego dyrektora szpitala. Poprzedni odszedł z pracy w związku z falą zwolnień wśród lekarzy specjalistów i trudną sytuacją finansową szpitala.
Władze Collegium Medicum UJ, które zarządza szpitalem, mają nadzieję że nowy dyrektor pomoże uspokoić sytuację, zapobiegając paraliżowi placówki.
Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu domagają się lepszych warunków pracy (w tym zwiększenia liczby personelu) i płacy. Domagają się także zamiany w systemie wysokospecjalistycznej opieki pediatrycznej.
Kwotą wyjściową do negocjacji powinny być - według związku lekarzy - trzy średnie krajowe.
