"To polityczny atak na prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego" - mówią osoby związane z krakowskim Urzędem Miasta. Przemysław Daca, prezes Wód Polskich twierdzi, że Krakowowi grożą 30-procentowe podwyżki cen za zużycie wody, dlatego cofnął decyzję zatwierdzoną wcześniej przez Wody Polskie. "Takich podwyżek nie będzie" - przekonują krakowscy urzędnicy. Miasto może jednak stracić miliony złotych.
Od rana urywają się telefony w krakowskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Mieszkańcy i spółdzielnie mieszkaniowe chcą potwierdzenia informacji o 30%-procentowej podwyżce za zużycie wody.
W mediach społecznościowych prezes Wód Polskich ogłosił, że nie zgadza się z nieuzasadnionymi podwyżkami o 30 proc. w Krakowie, dlatego cofnął decyzję o wysokości stawek zatwierdzoną w maju, wskazując na błędy formalne we wniosku.