Pięć osób zatrzymało Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku nieprawidłowościami dotyczącymi ochrony dworców kolejowych podczas Światowych Dni Młodzieży. Agenci CBA działali pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prowadzącej śledztwo w tej sprawie. W związku z nieprawidłowościami przeszukano mieszkania i biura prezesa zarządu PKP S.A. i dwojga wiceprezesów - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM.
W ręce agentów wpadł dyrektor biura bezpieczeństwa PKP SA i właściciel spółki Sensus Group, która realizowała kontrakt na ochronę dworców. Zatrzymano także funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu - majora Roberta T., prezesa jednej ze spółek, która uczestniczyła w zawarciu umowy oraz pracownika PKP.
Śledztwo prowadzone przez warszawską Prokuraturę Okręgową dotyczy niekorzystnej dla PKP umowy, zgodnie z którą firma Sensus Group miała chronić dworce za 2 miliony złotych. Firma uzyskała zlecenie w uproszczonym trybie.
Agenci szukali dokumentacji dotyczącej postępowania, na podstawie którego firma Sensus Group uzyskała od Kolei zlecenie na ochronę dworców. Śledczy muszą zgromadzić wszelkie dane w sprawie procedur, jakie zastosowano przy udzieleniu tego zamówienia.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, właściciel Sensus oraz pracownik PKP już trafili do prokuratury.
W związku z akcją CBA inaczej trzeba patrzeć na odejście szefa BOR generała Andrzeja Pawlikowskiego - bo to on miał też powiązania z ludźmi, którzy otrzymali kontrakt.
W listopadzie 2016 r. CBA informowało, że pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie niekorzystnej dla PKP umowy na ochronę dworców kolejowych podczas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży.
(mpw)