O niszczenie mienia i napaść na policjantów podejrzewanych jest 7 chuliganów, zatrzymanych wieczorem w Białymstoku. Wszyscy trafili za kratki po zajściach na ulicach, po meczu piłkarskim II ligi między miejscową Jagiellonią a ŁKS Łódź.
W sumie zatrzymano 10 osób. Trzech najmłodszych chuliganów – jeden miał 13 lat - przekazano rodzicom; odpowiedzą przed sądem dla nieletnich. Pozostali jutro staną przed prokuratorem. Może grozić im do 10 lat więzienia.
Na samym stadionie było spokojnie. Dopiero po meczu grupa pseudokibiców obrzuciła cegłami policyjne radiowozy, rzucała kamieniami w okna kamienic i demolowała prywatne auta. Porządek zaprowadzili dopiero funkcjonariusze z oddziału prewencji. Ranny w głowę został jeden policjant, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chuligani zniszczyli pięć radiowozów i jedno prywatne auto. Straty oszacowano wstępnie na ponad 10 tys. zł. W policyjnych samochodach trzeba bowiem wymienić kilka szyb oraz wyprostować wgniecenia, które powstały po licznych uderzeniach kamieniami i kijami baseballowymi.
Posłuchaj relacji Piotra Sadzińskiego: