Saperzy Marynarki Wojennej wyciągnęli w czwartek z Kanału Łuczańskiego w Giżycku dwa niewybuchy z czasów II wojny światowej. Pociski zostały znalezione podczas akcji sprzątania dna.
Na zwołanym rano sztabie kryzysowym giżyckich służb, władz miasta i saperów zdecydowano o ewakuowaniu mieszkańców w obszarze 300 metrów od niebezpiecznego znaleziska.
Prawdopodobnie dwa pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej znaleziono kilka dni temu w czasie akcji sprzątania dna kanału. Znajdowały się one przy ulicy Wojska Polskiego, na wysokości Mostu Czołgowego.
To nie jedyna w ostatnim czasie akcja saperów na Warmii i Mazurach. Wczoraj w Miłakowie w powiecie ostródzkim znaleziono pięć niewybuchów oraz łuskę pocisku. Tego odkrycia dokonał jeden z mieszkańców ulicy Dworcowej, który prowadził prace wyrównywania terenu. Dzisiaj rano ewakuowano jeden z budynków, mieszkańcy drugiego na własną odpowiedzialność zostali w domu.
W tegorocznej akcji sprzątania Kanału Łuczańskiego wzięło udział 28 nurków z "Płetwala", Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Ośrodka Szkolno-Treningowego Wojsk Lądowych w Orzyszu, klubu "Podwodny jeleń" w Łomży oraz indywidualni nurkowie z Gołdapi. Oprócz dwóch niewybuchów, w ciągu dwóch godzin z wody wyłowiono kontener śmieci, a poza tym m.in. wojskowy hełm, wagę szalkową, miecz jachtu i kilka kotwic.
Akcja saperów i ewakuacja mieszkańców zakończyła się popołudniu.