Prawie trzy doby muszą czekać kierowcy ciężarówek na przekroczenie granicy z Białorusią przez drogowe przejście w Bobrownikach na Podlasiu - takie są najnowsze dane służb granicznych. Czas oczekiwania w kolejce wzrósł do 67 godzin.

Bobrowniki to obecnie jedyne w regionie przejście graniczne obsługujące drogowy ruch towarowy. Od rana we wtorek zamknięte jest do odwołania sąsiednie przejście w Kuźnicy. Niedaleko tego przejścia, po stronie białoruskiej znajduje się od poniedziałku koczowisko kilkuset migrantów.

W środę rano czas oczekiwania na odprawę w Bobrownikach szacowany był na 39 godzin, w kolejce stało ponad 800 ciężarówek. Jak poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa i straż graniczna, wieczorem czas oczekiwania na wyjazd z Polski przez to przejście sięgał już 67 godzin.

Według szacunków KAS w kolejce stało 1,2 tys. ciężarówek. W Regionalnym Systemie Ostrzegania pojawiła się w środę wieczorem informacja, że kolejka tirów przed Bobrownikami ma długość 25 km.

Sugerujemy kierowcom, by wybierali inne przejście - powiedziała wieczorem rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG Katarzyna Zdanowicz. Według danych publikowanych przez służby na stronie www.granica.gov.pl i co kilka godzin aktualizowanych, na przejściu Koroszczyn (Kukuryki) znajdującym się w województwie lubelskim, czas oczekiwania to 9 godzin w przypadku kolejki ciężarówek.

Na drodze dojazdowej do przejścia w Bobrownikach, przed miejscowością Waliły Stacja, wciąż obowiązuje strefa buforowa. Strefy buforowe tworzone są na drogach dojazdowych do podlaskich przejść z Białorusią, kiedy kolejka zaczyna się wydłużać i utrudnia ruch samochodów. Wówczas jest dzielona i porządkowana przez straż graniczną i policję. Gdy odprawiane są kolejne pojazdy z pierwszej części kolejki, sukcesywnie wpuszczane są do niej auta z drugiej jej części.