Co dzieje się za więziennym murem? Jak więźniów z dożywociem traktują inni skazani. Na te i inne jeszcze pytania reporterzy i dziennikarze RMF FM spróbują dzisiaj odpowiedzieć. Słuchajcie Wiadomości i Obrazów Dnia.
Kara dożywocia znana jest z historii polskiego kodeksu karnego. Do 1969 roku razem z karą śmierci była to najwyższa kara, jaką orzekały polskie sądy. Przez kolejnych 26 lat sądy wydawały dalej wyroki śmierci, a dożywocie zastąpinono karą 25 lat więzienia. Od 1995 roku dożywocie pozostaje najsurowszą karą. Karę śmierci orzekano jeszcze w pierwszej połowie lat 90. Wyroki co prawda zapadały, ale żaden nie został wykonany, bo obowiązywało moratorium na wykonywanie kary śmierci. Od sześciu lat najwyższą karą w Polsce jest dożywocie. Rok po wprowadzeniu wydano w Polsce pierwszy wyrok dożywocia. Dostał go wielokrotny zabójca, który wcześniej został prawomocnie skazany na śmierć. Po zmianach w prawie, karę śmierci zamieniono mu na dożywocie. W tej chwili w polskich więzieniach jest 56 osób odsiadujących kary dożywocia. Trzy z nich to kobiety. Połowa skazanych na dożywocie odsiaduje już prawomocne wyroki. Najmłodszy ze skazanych na dożywocie ma 18, najstarszy 49 lat.
Dożywocie wymierza się głównie za zabójstwa. Orzekający w tych sprawach skład sądu jest inny niż zazwyczaj: "To powinien być taki skład wzmocniony, dwóch sędziów zawodowych, trzech ławników". Sędzia Henryk Wach już dwukrotnie wydawał wyrok dożywocia. Kilka lat temu orzekał także karę śmierci. Jak tłumaczy: "To jest nie tylko kwestia zagrożenia ustawowego, ale również przy wymiarze kary sąd uwzględnia zasady ogólne i przede wszystkim odnosi je do konkretnego sprawcy". Dlatego np. w procesie satanistów z Rudy Śląskiej mimo, że obaj sprawcy zostali skazani za zabójstwa, tylko jeden z nich dostał wyrok dożywocia. W uzasadnieniach do wyroków kary dożywotniego więzienia często pojawia się określenie - izolacja: "Zabójca zdolny do popełnienia tak ciężkiego przestępstwa, za które sąd był nijako zmuszony orzec karę najsurowszą winien być izolowany od społeczeństwa ponieważ stanowi realne zagrożenie". Osoba skazana na dożywocie o przedterminowe zwolnienie może się starać nie wcześniej niż po 25 latach, zdarza się jednak, że sąd ogłaszając wyrok wydłuża ten okres.
Można zadać pytanie w jaki sposób i czy w ogóle wieloletnia kara zmienia skazanego. Jak mówi psycholog penitencjarny Bożena Nowicka, u skazanych na karę wieloletniego więzienia widać przede wszystkim zmiany zewnętrzne, bo o wewnętrznych jednoznacznie mówić nie sposób. „Następuje przemiana z osoby bardziej ekspresywnej, głośnej, w osobę bardziej przytłumioną, bardziej dostosowującą swoje potrzeby do oczekiwań innych ludzi” – twierdzi Nowicka. Więźniów zmieniają inni osadzeni, ograniczonych wymiarów cela, ale przede wszystkim zmienia ich czas. Badaniem osób skazanych na dożywocie zajmuje się m.in. profesor Andrzej Rzepliński z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak mówi, skazani na karę wieloletniego więzienia, kiedy minie już oczekiwanie związane z możliwościami jakie daje apelacja, przeżywają okres rezygnacji i depresji. Może on trwać latami, ale w końcu w miejscu gdzie przyszło im żyć udomawiają się.
Jeśli ze względu na popełnione przestępstwo oraz zachowanie w więzieniu dana osoba nie jest uznana za więźnia niebezpiecznego spędza dzień podobnie jak inni osadzeni: śniadanie, ćwiczenia, obiad i przez cały dzień głównym ich zajęciem jest oglądanie telewizji. Więźniowie z wieloletnimi wyrokami trafiają głównie do cel, gdzie osadzone są osoby, które popełniły podobne przestępstwa. Niby nikt nie mówi między więźniami o wyrokach ale w celi i tak wszyscy wiedzą za co siedzi ich sąsiad. Skazanych na dożywocie w więzieniu nikt nie rusza. Nawet grypsujący więźniowie.
Jak tłumaczy kierownik działu penitencjarnego więzienia we Włocławku Leszek Lubicki: "Jeżeli skazany swoją postawą, zachowuje się tak każdy inny więzień więc traktujemy wszystkich normalnie". Czyli jak mówi jeden ze skazanych na dożywocie: "Jesteś w miarę spokojny, to nie ma problemu ze strażnikami". Różnice w traktowaniu pojawiają się, ale dotyczy to już nie tylko osób skazanych na dożywocie, kiedy strażnik ma do czynienia z więźniem uznanym ze względu na przestępstwa i zachowanie za niebezpiecznego. Ale ci więźniowie mają inny regulamin: "Na pewno dla tych ludzi są to utrudnienia, chociażby to, że ich cele są specjalnie zabezpieczone w odpowiednie kraty, jak również nie wolno im się poruszać po terenie zakładu karnego. Nie mogą uczęszczać do szkoły, nie mogą chodzić na boisko, muszą być częściej przeszukiwani, a szczególnie po każdym wyjściu i przyjściu do celi i tego rodzaju ograniczenia". Za niebezpiecznego więźnia jest uznawany np. mężczyzna, który jako pierwszy odkąd obowiązuje w Polsce dożywocie, czyli od 1995 roku został na nie skazany, ale wcześniej był prawomocnie skazany na śmierć.
Kara dożywotniego więzienia, jako kara najwyższa, obowiązuje w większości krajów Europy. Nie wprowadzono jej między innymi w Holandii i Szwecji.
18:30