Prezydent poinformował, że ustawy wprowadzające reformę edukacji zostały podpisane. Dziś mija konstytucyjny czas na podjęcie decyzji w tej sprawie przez Andrzeja Dudę. Podpisanie ustaw oznacza likwidację gimnazjów, powrót do 8-letnich szkół podstawowych, 4-letnich liceów ogólnokształcących i 5-letnich techników. W miejsce zasadniczych szkół zawodowych powstaną dwustopniowe szkoły branżowe.

Nie ukrywam, że miałem cały szereg wątpliwości i pytań, albowiem materia jednej i drugiej ustawy jest materią bardzo rozległą, trudną i niezwykle wrażliwą. Niezwykle wrażliwą z bardzo prostej przyczyny - dotyczy przyszłości naszego kraju, dotyczy przyszłych pokoleń, a przede wszystkim dotyczy dzieci i ich rodziców - podkreślił prezydent.

Dodał, że nigdy nie miał "żadnych wątpliwości, że polski system edukacji wymaga naprawy i wymaga zmiany". Zresztą miliony Polaków od wielu lat mówią to samo - potrzebny jest dłuższy okres kształcenia w poszczególnych szkołach - dodał Duda.

Reforma w polskiej szkole jest niezbędna i powinna być wprowadzona jak najszybciej - stwierdził Duda.

Każdy rok, w którym polskiej szkoły nie naprawiamy, w której nie poprawiamy tego nie najlepiej funkcjonującego systemu, jest rokiem ze stratą dla tych dzieci i dla tej młodzieży, która przez szkołę przechodzi - wyjaśnił.

3-klasowe gimnazjum i 3-klasowe liceum były szkołami, w których edukacja trwała zbyt krótko, a 4-klasowe liceum było postulatem powszechnym - mówił Andrzej Duda informując o swej.

Zaznaczył, że wśród rodziców i nauczycieli "pojawiło się bardzo wiele wątpliwości, znaków zapytania, które w efekcie przerodziły się także w słowa zwątpienia, a także protesty".

Nie mam żadnych wątpliwości, że polscy nauczyciele chcą jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki zawodowe - przyznał prezydent.

Co się zmieni?

Zgodnie z przygotowaną reformą edukacji w miejsce obecnie istniejących szkół mają być: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum, dwustopniowe szkoły branżowe i szkoły policealne; gimnazja mają zostać zlikwidowane. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo począwszy od roku szkolnego 2017/2018.

Reforma wywołuje liczne protesty: samorządowców, rodziców, a nauczyciele związani z Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przygotowują strajk generalny w oświacie.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany o zapowiedzianą przez ZNP i koalicję partii i środowisk przeciwnych rządowej reformy oświatowej obywatelską inicjatywę referendalną, mówił, że zmiany wprowadzane w ramach reformy wynikają z programu PiS i dyskusji z Polakami w czasie kampanii wyborczej, a z sondaży wynika, że "ponad 60 proc. Polaków chce likwidacji gimnazjów".

(łł)