Ciała dwóch 13-latek odnaleziono w lesie pod Wołominem w okolicach Warszawy. Trwa wyjaśnianie okoliczności i przyczyn śmierci dwóch dziewczyn.
Zaginięcie obu 13-latek zgłoszono wczoraj - policja jeszcze przed północą otrzymała dwa sygnały. Całą noc trwały poszukiwania.
Na ciała dziewczynek nad ranem w lesie natrafiła przypadkowa osoba.
Okoliczności i przyczyny śmierci są wyjaśniane przez policję pod nadzorem prokuratury. Funkcjonariusze i śledczy skupiają się na odtwarzaniu ostatnich godzin życia nastolatek. Będą weryfikowane komputery i telefony dziewczynek. Analizowane będą wszelkie informacje, które przesyłały między sobą.
Jedna z nastolatek była mieszkanką warszawskiej Pragi, a druga miejscowości, w pobliżu której odnaleziono ciała. Były koleżankami.
Nic nie wskazuje na to, by ktoś przyczynił się do ich śmierci. Nie ma sygnału, by pochodziły z trudnych rodzin. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, nastolatki mogły popełnić samobójstwo.
Informację o odnalezionych ciałach nastolatek jako pierwszy podał Polsat News.