„To co prezentują eksperci prezydenta, w ogóle nie rozwiązuje problemów” – mówi pytany przez słuchaczy o pomoc dla frankowiczów gość Kontrwywiadu RMF FM, ekonomista i członek Narodowej Rady Rozwoju prof. Witold Orłowski. Jego zdaniem „rzecz jest do rozwiązania”. W jaki sposób? „Trzeba starać się zrobić w taki sposób, żeby to była rzecz rozłożona w czasie” – uważa ekspert. Dodaje, że pomoc trzeba „ograniczyć do tych, którzy jej rzeczywiście potrzebują”. „Dla tych, którzy są w najgorszej sytuacji jakiś wspólny bankowo-publiczny program wsparcia” – dodaje. Pytany o przewalutowanie kredytów odpowiada, że mechanizm przewalutowania tak, ale stopniowego. Jego zdaniem również „banki w pewnych sprawach powinny przyznać się do grzechu”.
Dawno nie myślałem optymistycznie o gospodarce światowej. To, co się dzieje w Polsce wpisuje się bardzo w światowy trend chaosu, który się rozpoczął - uważa prof. Orłowski. Dodaje, że na całym świecie mamy potężne problemy. Póki co zaczynają się od frustracji wywołanej kryzysem, ale to są bardziej polityczne i społeczne problemy, niż gospodarcze - ocenia.
Gość RMF FM był również pytany przez słuchaczy o Brexit. Brytania na tym straci, Europa na tym straci, Polska też na tym straci - uważa ekonomista. Nie oczekuję też żadnej katastrofy. Jeśli nawet Brexit wyjdzie na opuszczenie, to następnego dnia zaczną się negocjacje między Brukselą, a Unią Europejską jak przeprowadzić Brexit, żeby straty były jak najmniejsze - dodaje prof. Orłowski. Jego zdaniem można negocjować sposób wystąpienia i warunki partnerstwa między Brytanią a Unią. Brytania może być uprzywilejowanym partnerem - mówi ekspert.
ZOBACZ, JAK PROF. ORŁOWSKI ODPOWIADAŁ NA PYTANIA KONRADA PIASECKIEGO W KONTRWYWIADZIE RMF FM
Prof. Adam Glapiński? Ekonomista odpowiada, że zna go od lat i ocenia go bardzo dobrze. Patrząc na to, jak często mamy zaskakujące nominacje personalne, to akurat w tej dziedzinie ta nominacja uspokaja sytuację - uważa gość Kontrwywiadu.
Prof. Orłowski, pytany o obniżenie VAT odpowiada, że "my nie mamy problemu z VAT-em, tylko CIT-em". Większym problemem nie jest to, że ktoś sprzedaje fikcyjnie w Niemczech, a nie w Polsce po to, żeby zapłacić 18 proc., a nie 23 proc., tylko to, że przy eksporcie stawka jest zerowa - mówi ekonomista. Dodaje, że różnice w stawkach między krajami nie są kluczowym problemem.
Ekonomista odpowiada również na pytania o Europejski Bank Centralny, euro, 500+ i bankructwo Polski.