Podczas wspólnej konferencji premier Mateusz Morawiecki i prezes NBP Adam Glapiński ogłosili program "pompowania" pieniędzy w polskie firmy. To mają być między innymi nieoprocentowane albo niskooprocentowane kredyty. Pieniądze ma wyłożyć Narodowy Bank Polski, co już potwierdził w komunikacie. "Proponujemy tarczę antykryzysową, która jest bez precedensu, bo skierujemy do firm co najmniej 100 mld złotych" - mówi premier Mateusz Morawiecki. Jak dodaje, to będą pieniądze przeznaczone na to, żeby firmy mogły mieć zapewnioną płynność finansową i żeby zachować miejsca pracy.
Jak zapewnia premier wszystkie działania mają na celu zapobieganie zamykania firm tak, żeby nie ubywało miejsc pracy. Chcemy wyprzedzić bieg wydarzeń i proponujemy tarczę antykryzysową, która jest bez precedensu, ponieważ kierujemy co najmniej 100 mld złotych do firm - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem Morawieckiego, przedsiębiorcy, pracownicy i państwo muszą solidarnie tworzyć odpowiednie zabezpieczenia - na tyle elastyczne, by odpowiadać na problemy, z którymi firmy się mierzą.
Premier podkreślał, że obecnie mierzymy się z wyzwaniami epokowymi. Nikt nie wyobrażał sobie kryzysu, który miałby polegać na czymś takim, że nagle połowa gospodarki globalnej praktycznie ulega zamrożeniu, w związku z tym rwą się łańcuchy dostaw, powiązania pomiędzy firmami, współpraca między firmami, która dzisiaj przebiega w warunkach globalnych. Również polskie firmy - i te małe, średnie i duże w szczególności - są włączone w gospodarkę globalną - powiedział.
Pandemia koronawirusa przeorała wszystkie te wymiary: sektor finansowy, popyt, podaż, uderza również w finanse publiczne. I tak, jak bardzo mocno troszczymy się dzisiaj o bezpieczeństwo zdrowotne, tak samo musimy troszczyć się o bezpieczeństwo ekonomiczne - dodał. Zadeklarował, że rząd chce szybko wdrażać konkretne rozwiązania dla pracowników, na utrzymanie miejsc pracy oraz dla firm, żeby zapobiegać ich masowym bankructwom.
Gospodarczym celem naszym jest na dziś utrzymanie miejsc pracy - zapewnia premier Morawiecki. Gdy nie ma przychodów to musimy reagować szybko. Nasze rozwiązania będą charakteryzowały się prostotą i szybkością dotarcia do mikro, małych i średnich firm - dodał premier. Widzimy co się dzieje na Zachodzie - zamyka się tysiące firm i ludzie tracą pracę - stąd ta nasza tarcza antykryzysowa - dodaje. Radykalne czasy, w których się dzisiaj znajdujemy wymagają radykalnych rozwiązań.