"Wypracowano rozwiązania, które dają Polsce dużą pewność, że Gazociąg Północny pod Bałtykiem nie zablokuje w przyszłości rozwoju portu w Świnoujściu" - twierdzi niemiecka kanclerz. "Ten problem omawiano intensywnie na wielu szczeblach. Myślę, że znaleziono rozwiązanie, które daje też polskiej stronie dużą pewność" - dodała Angela Merkel.
Radziłabym, aby najpierw zobaczyć, czy dojdzie w ogóle do takiej sytuacji. Jeśli tak, to - moim zdaniem - zostało powiedziane wyraźnie, co wtedy ma się stać - powiedziała Merkel, pytana czy nie lepiej byłoby od razu pogłębić gazociąg.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zaskarżył decyzję niemieckiego urzędu o pozwoleniu na budowę Gazociągu Północnego. Ułożenie rury na głębokości 17,5 metra w miejscu, gdzie krzyżuje się on z północnym torem podejściowym do portu w Świnoujściu, uniemożliwi dostęp statkom o zanurzeniu powyżej 13,5 metra i zablokuje rozwój tego portu - twierdzą przedstawiciele zarządu. Na pogłębienie gazociągu nie godzi się inwestor konsorcjum Nord Stream.
Konsorcjum powołuje się na treść decyzji o pozwoleniu na budowę, wydanej przez Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii (BSH) w Stralsundzie. Dokument zawiera zapis o możliwości pogłębienia Gazociągu Północnego w przyszłości, jeśli Polska faktycznie zechce przystosować port w Świnoujściu do przyjmowania statków o zanurzeniu głębszym niż 13,5 metra.
Pierwszą nitkę Gazociągu Północnego pod Morzem Bałtyckim ułożono w zeszłym tygodniu. Rosyjski gaz popłynie nią pod koniec 2011 r., budowa drugiej nitki gazociągu ma zakończyć się w 2012 roku.