Rząd przyjął program restrukturyzacji górnictwa na lata 2003-2006. Zakłada on zwolnienie 35 tys. osób i likwidację 7 kopalń. Górnicy zdecydowanie sprzeciwiają się takim planom. Dwa dni temu na ulice Katowic wyszło ok. 10 tys. osób. Wczoraj protestowało ok. 1 tys. górników z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".
Manifestanci zebrali się na katowickim Rynku. Odpalili wiele petard, które często wybuchały w pobliżu przechodniów i przejeżdżających samochodów. "Chcemy pracy, nie zasiłku", "Złodzieje!" – krzyczeli demonstranci. Z Rynku manifestanci przeszli pod Śląski Urząd Wojewódzki.
Jak podkreślał sekretarz komisji krajowej "Sierpnia 80" Bogusław Ziętek, związkowcy zorganizowali protest właśnie w środę, aby jasno dać do zrozumienia rządowi, że są przeciwni jego planom (w tym samym czasie rząd debatował nad nowym programem reformy górnictwa).
My wam prędzej biura poselskie zlikwidujemy, niż choć jedną kopalnię zdążycie zlikwidować - mówił Ziętek pod adresem śląskich posłów SLD, przypominając, że w kampanii wyborczej opowiadali się oni przeciwko likwidacji kopalń.
Manifestacja to kolejny etap akcji protestacyjnej "Sierpnia 80". W ubiegłym tygodniu związkowcy pikietowali siedziby spółek węglowych. Od poniedziałku w kilkunastu kopalniach po kilka osób prowadzi protest głodowy.
foto Archiwum RMF
07:40