Nietypowe ławki stanęły w wybranych punktach Warszawy. Chodzi o tak zwane spoczniki, na których nie można usiąść. Można za to oprzeć się, by odpocząć przed dalszą podróżą. To pomysł, który zgłosili mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego.
Zastanawiam się, co robi się na tej ławce. Jak oprę się plecami, co mam zrobić z zakupami? Nie potrafię używać tej ławki - przyznaje jedna z mieszkanek Warszawy, którą nasz reporter spotkał w Parku Mirowskim. Tam stanęło aż 10 takich spoczników.
Mieszkam w okolicy od dawna i takich ławek jeszcze nie widziałem. Oczywiście, można oprzeć się, tylko po co? Wybieram jednak tradycyjne ławki i przy nich zostanę - dodaje inny mieszkaniec stolicy.
Dwa nowe spoczniki pojawiły się w okolicy Placu Wilsona na stołecznym Żoliborzu. Dziesięć stojących w nietypowy sposób ławek można znaleźć na terenie Parku Mirowskiego, a kolejne trzy są przy ulicach Domaniewskiej, Madalińskiego oraz przy Wołoskiej.
Bardzo podoba mi się ten pomysł. Można zatrzymać się, dosłownie na dwie, trzy minuty. Odciążyć kręgosłup. To jest atut takiej ławki - komentuje inny mieszkaniec stolicy.