Kilkanaście tysięcy studentów przeszło ulicami Olsztyna w tradycyjnej paradzie wydziałów. Nie brakowało kolorowo i oryginalnie ubranych osób.
Kortowiada to czterodniowe juwenalia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Impreza każdego roku przyciąga kilkadziesiąt tysięcy osób z całej Polski. Tradycyjnie studenckie święto rozpoczyna się od parady. W tym roku żacy wystartowali z parkingu przy hali Urania w centrum miasta i ulicami przeszli do kampusu w Kortowie. Po drodze trzykilometrowy, kolorowy kordon zatrzymał się przed ratuszem, gdzie przewodniczący samorządu studenckiego odebrał klucze do miasta.
Wśród reprezentacji poszczególnych wydziałów nie brakowało oryginalnie ubranych osób. Rok temu byliśmy przebrani za spartan, w tym roku postanowiliśmy zaprezentować się jako "baywatch", czyli słoneczny patrol - powiedział naszemu reporterowi jeden ze studentów. Czternaście osób miało na sobie tylko spodenki, a ze sobą - bojkę ratowniczą.
Oprócz strojów podziwiać można było również specjalne konstrukcje. Zrobiliśmy tego feniksa na wydziale sztuki, zajął nam trzy dni. Mamy nadzieję, że dotrwa do końca - mówiła studentka tego wydziału.
Kortowiada potrwa do niedzieli. Przez te dni w kortowskim kampusie odbywać się będą koncerty, konkursy i zawody.