"Klient ma zawsze rację" - tę zasadę będzie musiał wyznawać teraz każdy włoski restaurator. A to za sprawą bezprecedensowego wyroku sądowego. Sędzia postanowił uniewinnić klienta restauracji, który po zjedzeniu wystawnej kolacji stwierdził, że rachunek jest za wysoki i odmówił jego zapłaty. Uzasadniając swoją decyzję sąd stwierdził, że wobec niskiej wartości poniesionych strat, wniosek restauratora jest bezzasadny.

Włoskie media podały, że do restauracji w Milazzo na Sycylii przyszedł mężczyzna, który po zjedzeniu obfitej kolacji i wypiciu wyśmienitego wina stwierdził, że 20 euro na rachunku to za dużo i odmówił zapłaty. Interwencja właściciela nic nie dała. Klient zaproponował, żeby podać go do sądu i na wszelki wypadek zostawił restauratorowi swoje dane.

Sprawa rzeczywiście trafiła na wokandę i nie skończyła się dla właściciela restauracji pomyślnie. Sędzia pokoju rozstrzygający w sprawach drobnych roszczeń, do którego sprawa trafiła, stwierdził, że nie oskarży kłopotliwego klienta restauracji, ponieważ szkoda wyrządzona restauratorowi miała znikomą wartość.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przy okazji wyszło jednak na jaw, że mężczyzna stosował podobną taktykę także w innych restauracjach w okolicy. Za każdym razem po zjedzeniu wykwintnej kolacji odmawiał zapłacenia - jego zdaniem zbyt wysokiego - rachunku.

Media zwracają zaś uwagę na to, że decyzja sędziego stworzyła precedens, którego powinni obawiać się właściciele wszystkich lokali we Włoszech.