Ekstrawagancki artysta performer Abraham Poincheval wysiadywał jaja w szklanej gablocie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Paryżu. Po trzech tygodniach wykluły się kurczaki.
Okutany w superciepłą koreańską kołdrę Poincheval robił codziennie tylko półgodziną przerwę. Siedział na zaprojektowanej przez siebie ławie z bezpiecznymi otworami na jajka i - jak sam zapowiadał - medytował nad cyklem natury. Jego dieta zawierała mnóstwo imbiru, który podnosi temperaturę ciała do około 37 stopni.
Wysiadywanie okazało się skuteczne. Poincheval przewidywał, że będzie musiał grzać jajka od trzech do czterech tygodni. Okazało się, że skorupki zaczęły pękać po 21 dniach.