Europoseł Krzysztof Jurgiel przyznał, że nie wie, dlaczego zawieszono go w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. O decyzji Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie poinformował w czwartek rzecznik PiS-u Rafał Bochenek.

"Decyzją p. prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z dniem dzisiejszym p. Krzysztof Jurgiel, członek Prawa i Sprawiedliwości w woj. podlaskim, został zawieszony w prawach członka PiS. Decyzja wchodzi w życie z dniem podjęcia" - taki lakoniczny komunikat o zawieszeniu Krzysztofa Jurgiela opublikował wczoraj w mediach społecznościowych rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. 

Krzysztof Jurgiel powiedział PAP, że nie otrzymał żadnej oficjalnej decyzji o zawieszeniu ze strony władz Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że nie zna powodów takiego kroku i nie wie, za co formalnie ma odpowiadać. 

Jak dostanę postanowienie i będzie wskazane (uzasadnienie decyzji - przyp. red.), to wtedy chętnie zrobię konferencję i odniosę się do tych działań - powiedział Jurgiel.

Dopytywany, czy zawieszenie go wynika z utraty władzy przez PiS w samorządzie województwa podlaskiego, Jurgiel powiedział, że od "3-4 lat nie jest szefem okręgu". Jak wskazał, szefem struktur podlaskich jest Jacek Sasin i to on podejmuje decyzje oraz prowadzi negocjacje.

Krzysztof Jurgiel był ministrem rolnictwa w rządach Kazimierza Marcinkiewicza, Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego w latach 2005-2006 i 2015-2018. Od 2019 roku jest europosłem PiS. Został wybrany w okręgu obejmującym woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie. Nie kandyduje w najbliższych wyborach do PE.